UWAGA! Bezprawne zmiany w Koronce do Miłosierdzia Bożego!!!

(Na dole melodia do całej Koronki w końcu gotowa do pobrania!!!!) Już od początku, gdy objawienia dane przez Pana Jezusa św. Faustynie o Miłosierdziu Bożym zostały przekazane odpowiednim władzom Kościoła stały się cierniem w oku dla szatana i jego sług. Szczególnie dla masonerii kościelnej, która przebiegle przeniknęła nawet wysoką hierarchię Kościoła. Dlatego działający ponad pół wieku temu, choć bardzo ukryci pracownicy ważnych instytucji watykańskich zadbali, by „Dzienniczek” s. Faustyny trafił do indeksu ksiąg zakazanych. Młody, pobożny chłopak, Karol Wojtyła odmawiał w tych czasach niemal nielegalnie Koronkę do Miłosierdzia Bożego. I tak to się zaczęło. Później, gdy sprzeciwy upadły (właściwie dzięki temu „chłopcu” czyli późniejszemu Następcy św. Piotra….) i św. Faustyna stopniowo wędrowała na ołtarze, a jej „Dzienniczek” stał się światowym bestsellerem, rozpoczął się kult Miłosierdzia Bożego – w sposób szczególny została rozpowszechniona Koronka. Niestety – równolegle do zwycięstwa w owym kulcie przyszły kolejne ataki masonerii. Od ponad półwiecza, rozpoczęto inicjację anty-kultu Bożego Miłosierdzia. Ten fałszywy obraz Miłosierdzia Bożego, przez ponad 50 lat propagowany, doczekał się aktualnie swoistego apogeum – zasiana herezja wydaje zgniłe owoce w umysłach – aż boję się napisać – zatrważającej większości katolików. To pogląd, jakoby Bóg z łatwością i niemal automatycznie odpuszczał nam grzechy, nawet jeśli zbytnio za nie nie żałujemy, nie przyznajemy się do nich, nie spowiadamy się…. Och, podobno Bóg jest tak dobry, że może nawet nie ma piekła… Obawiam się, że czytając ostatnie zdanie wielu powie – co oni tam piszą, przecież tak jest… Nie!!! Nieprawda. Boże Miłosierdzie jest nieskończone, Bóg wybaczy najgorsze zbrodnie, ale jest jeden warunek – za popełnione grzechy trzeba żałować, wcześniej oczywiście uznać, że się je popełniło, przeprosić – czynić pokutę – a piekło, czyli wieczne potępienie w mękach i ciemnościach istnieje i bardzo wielu ludzi tam trafia! No cóż, podobnie jak szatan przez swoje sługi zasiał kąkol w idei Bożego Miłosierdzia również uderzył w najważniejszą, jedną już teraz z najczcigodniejszych modlitw Kościoła, czyli w Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Otóż na pozór niewinnie i niechcący (a może przypadek???) podmieniono kolejność słów w modlitwie – tu mamy słynny aktualny spór wśród wiernych „świata całego” czy „całego świata”. Już widać, że to akcja diabelska, bo wprowadziła bolesne zamieszanie. Niektórzy uważają, że przecież władze Kościoła mają prawo poprawić …. gramatykę… no właśnie czyją???!!! Samego Boga – Pana Jezusa???!!!. Przecież objawienia dane s. Faustynie zostały oficjalnie uznane przez Kościół, więc naprawdę jest uznane, że słowa Koronki dane są przez Boga. Słowo Boże – np. w Piśmie św. jest nieomylne, natchnione i nie podlegające zmianom tylko w języku oryginalnym – tak się składa, że słowa Koronki zostały przekazane nie po grecku, nie po łacinie, ale… no zgadnijcie w jakim to języku świata??? Odpowiem, bo być może ktoś nie zgadnie. Po polsku. I to nie staropolsku. Od tamtego czasu minęło ok. 80 lat więc nie jest to archaiczny język z czasów Kochanowskiego czy nawet Krasickiego. A nawet nie poprawia się dzieł tego pierwszego, choć jego język bardzo trąci dziś myszką, próbując dostosowywać ówczesną polszczyznę do naszych czasów. Absurd. A „znawcy” twierdzą, że Pan Jezus był niezbyt dobry z gramatyki jęz. polskiego więc Kościół musiał go poprawić. Ale to nie Kościół. Żaden hierarcha, choćby sam Papież, nie może poprawiać czy zmieniać Słów Boga danych w oryginalnym języku. I żaden prawdziwy, legalny Ojciec Święty nigdy tego nie zrobi. Więc dlaczego doszło do tej dziwnej zmiany, kto na to pozwolił? Już właśnie kilkadziesiąt lat temu znaleźli się „tłumacze” którzy Słowa Pana Jezusa dane św. Faustynie przetłumaczyli z polskiego…. na polski!!! O zgrozo, zabawili się, nie mogąc więcej, by nie zauważono ich mozolnych wysiłków, przestawieniem słów – na odwrót (ulubiona zabawa diabła: do góry nogami, wstecz, na odwrót). No i mamy, że słowa „i świata całego” przestawiono. Wszyscy wiemy jak, bo prawie wszyscy odmawiają wersję rzekomo zatwierdzoną przez Kościół. Jak to się stało? Po prostu, ktoś przebiegle wpiął tę podmiankę Boskich Słów do opracowań modlitewników w kuriach i wydawnictwach. Prawdopodobnie biskupi nie zwrócili uwagi i dali imprimatur, lub nawet ich o nie nie poproszono, tylko „odpowiedni” pracownik w kurii o to zadbał…. A przecież nikomu pod żadnym pozorem nie wolno zmieniać, przestawiać Słów Boga!!! Zapytacie: To dlaczego mamy wciąż nowe tłumaczenia Pisma św.? Wciąż tam słowa są zmieniane, przestawiane? Kościół naucza (ostatnio przypomniał o tym Ojciec Święty Benedykt XVI w encyklice o Słowie Bożym, że natchnione – właściwe są tylko Słowa Boże tylko dane w języku oryginalnym. – czyli np. Ewangelie są nieomylnym Słowem Jezusa w jęz. greckim). Tak się składa, że jęz. oryginalnym objawień danych św. Faustynie jest jęz. polski!!! Każda więc zmiana i ingerencja czyniona w tym przekazie jest jawnym szarganiem św. Słowa Bożego. A teraz pytanie: Czy takie przestawienie „świata całego” z „całego świata” nie jest tylko kosmetycznym zabiegiem gramatycznym? A ciekawe, co by powiedział „rasowy” żyd gdybyśmy mu zaproponowali, by „poprawił” oryginalny tekst hebrajski w jednej z ksiąg ST, ponieważ składnia gramatyczna w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat uległa zmianie, więc lepiej oryginalny tekst natchnionej księgi poprawić wg nowej składni, tak, by była bardziej zrozumiała dla współczesnych wyznawców Mojżesza? Oj! – pewnie współbracia by go ukamienowali! I słusznie (nie piszę tu o karze ukamienowania, tylko o istocie sprawy). A tu upłynęło kilkadziesiąt lat, rzekomo jęz. polski się tak drastycznie zmienił, że koniecznie trzeba zmienić Słowa Pana Jezusa?! NIE WOLNO ZMIENIAĆ SŁÓW BOŻYCH! Jest o tym w Ewangelii. Żaden biskup, ksiądz, papież – nikt, nikomu nie wolno poprawiać Słów Boga! Wracam do logicznego sporu o zamianę „świata całego” . Tu znowu jest próba przepchnięcia herezji, takiej jak omawianej przy słowach Konsekracji. Tylko tu jest to dużo bardziej zakamuflowane, delikatne. Otóż akcent logiczny w Słowach Pana Jezusa zwraca naszą uwagę na świat – na zbawienie świata. Słowo „całego” za słowem „świat” dopełnia pragnienie Boga, by Jego miłosierdzie mogło być i wylane i przyjęte przez cały świat. Jednak Bóg dobrze wie, że On owszem, wylewa Swoje Miłosierdzie na wszystkich, jednak wielu go nie przyjmuje – na swoją zgubę. To ból Boga, który pragnie, a nie może, bo człowiek ma wolną wolę, odkupić i obdarzyć wiecznym Miłosierdziem wszystkich, czyli cały świat. Mylna modyfikacja „całego świata” przenosi akcent logiczny na słowo „całego”. Zakłada i proponuje podświadomą myśl (błędną), że najważniejsze, by całość była i będzie zbawiona. Niuanse? Prawda. Ale minimalny błąd powtarzany tysiące razy przez modlących się wprowadza zamieszanie w sercu. Co robić? Przecież ciężko odmawiać wspólnie Koronkę do Miłosierdzia Bożego i kłócić się kto ma rację? Robi się zamieszanie – i szatan tego chce. Zły nienawidzi tę modlitwę. Musimy być pokorni, ustępliwi – starać się nawet odmawiać – jak trzeba – błędną wersję, by nie gorszyć zamieszaniem. Co nie znaczy, że po skończonej wspólnej modlitwie nie porozmawiać, wyjaśnić, przekazać tę, czy podobną ulotkę do przeczytania. Bez narzucania, z cichością, bez pychy. W tym nietypowym miejscu tego artykułu pragnę zwrócić uwagę, że wszystko, co piszemy nie jest objęte jakimiś prawami autorskimi itp. Wręcz przeciwnie, zachęcamy byście kopiowali i rozpowszechniali te materiały – bez ograniczeń.

Podsumowując, główną przyczyną, dla której 55 razy (wyjątkiem jest aklamacja kończąca „Święty Boże” – tu wg znanych wydań Dzienniczka ma być „całego świata”) w Koronce odmawiamy „świata całego” jest podanie takiej kolejności jak na tacy przez Boskie Objawienie. Po prostu – szacunek dla Słowa Bożego.

Brak szacunku, czy wręcz nienawiść części upadłych biskupów spowodowała pewnie kolejną zmianę w Słowach wielkich modlitw do Miłosierdzia Bożego. Otóż odważono się zmienić aklamację dodawaną do Koronki: „O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła (…)” I tu zmieniono bezprawnie na „wypłynęła”. Różnica jest analogiczna, co wcześniej omawiany problem w naszym artykule o zmianach w Konsekracji (która za was i za wielu będzie wylana) . Wypłynięcie, płynięcie kojarzy się z wielką wodą – czymś co można by nazwać wszystkim. Wytryśnięcie to niewielka ilość, trochę jak z kroplomierza. I znowu – Bóg chciałby, żeby Jego Miłosierdzie wypłynęło jak rwąca rzeka i porwało wszystkich do portu wiecznego zbawienia. Niestety, nie wszyscy przyjmują to wylanie Miłosierdzia – ci, co nie przyjmują, nie mogą być obmyci Krwią i ubogaceni Łaską, którą symbolizuje Woda. Spływa, a raczej wytryskuje jak z kroplomierza (czy czegoś podobnego – może lepsze jest porównanie z wtryskami w samochodzie?). Ale istotą problemu jest wciąż szacunek dla przekazu samego Boga. Ale, ale. Otóż, zbulwersowani tym atakiem na tę modlitwę postanowiliśmy sprawdzić to u źródła. I rzeczywiście – we wszystkich nam i powszechnie znanych wydaniach „Dzienniczka” jest „wytrysnęła”. Mało tego! Mało kto wie (my tego nie wiedzieliśmy), że cała ta aklamacja modlitewna już dawno temu była niszczona, zmieniana… Otóż w oryginale treść jest następująca: „O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas, ufam Tobie”. Zwróćcie uwagę – nie ma przymiotnika przed słowem „Serca”. Ani „najświętszego”, ani „przebitego”. To też mogło być celowo zamieszane w przeszłości. Ten przymiotnik sprawiał, że akcent logiczny w wymowie właśnie na owym przymiotniku się skupiał. A tak jest wspaniale – cała myśl biegnie właśnie do Serca Jezusowego. Nie podoba się, że mało jest tu okazany szacunek dla Serca Pana Jezusa? A czy mówimy np.: w „Ojcze nasz”: Przenajświętszy Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Przenajświętsze Imię Twoje???? Nie, bo Bóg tak chciał i koniec. Duża grupa bardzo pobożnych katolików nie potrafi uznać, by w modlitwach nie było przymiotników np „Najświętsze” czy określenia Jezusa „Pan”. I na własną rękę modyfikują modlitwy występując żywcem przeciw uznanym modlitwom Kościoła czy wręcz Słowom Bożym. I tym odpowiadam: Czy myślicie że diabeł nie potrafi posługiwać się świętościami? Robi to, i to często. Np Duda pięknie klęczał na Jasnej Górze po wyborach, a teraz znów odrzucono ustawę o obronie życia, znów atakuje się społeczeństwo i Kościół nieludzkimi przepisami reżimu kowida! A nawet w zmianach Słowa Bożego – np w zmienionym „Gloria” z Mszy św. proponuje się „pokój ludziom, których umiłował” No umiłował, to prawda i to takie piękne, problem w tym, że nie są to słowa z Ewangelii. A ileż modlitw było od dziesiątków lat pod górkę w kościołach, z powodu samowolnych zmian grupek wiernych. Słynna aklamacja „Jezu cichy i pokornego Serca” – ludzie wymyślali w odpowiedzi niestworzone rzeczy dodając jakieś czcigodne i piękne słowa, ale od siebie. Przez to większość wiernych wyłączała się w czasie kościelnych modłów z tej krótkiej ale pięknej modlitwy – i jakiż to cel diabeł tu osiągnął? – ano nie ma modlitwy… A po co biskupi (ta część która jest masonami) zadbali o taką świętość, jak powrót do starego, czcigodnego „Zdrowaś Maryjo” z modlitewników? Przecież to takie cudne dbać o świętość i tradycję? Ano po to tylko, by wprowadzić spory w parafiach między tymi, co odmawiać będą jak już się przyjęło „błogosławiony” a tymi, co posłuszni biskupiej masonerii będą się kłócić o „błogosławion” bez „y” na końcu. W wielu kościołach może być problem z odmawianiem Różańca Świętego na głos – a to b. ważne, nieprawdaż? Naprawdę szatan potrafi małpować Boga, Krzyż i posługiwać się świętymi słowami. W sumie rzucam tu dużo myśli, ale chcę zwrócić wam uwagę na istotę – chodzi o to, by Koronka i modlitwy towarzyszące była odmawiana dokładnie wg podanego tekstu przez Pana Jezusa. Chodzi o to by uszanować Wolę Bożą, Słowo Boże. Tak – to jest drugi i bardzo aktualny cel masonerii – spowodować pęknięcia czyli sprawić że stanie się normą poprawianie Słów Bożych. Najpierw będzie to „słuszne i święte” poprawianie – potem, jak w świadomości katolików utrwali się, że Boże Słowo można zmieniać, to dopiero przystąpią do ataku i zmienią w sposób niedopuszczalny – czyż nie jest to zapowiedziane w Księdze Prawdy?! Musimy sztywno trzymać się Słowa Bożego. Posłusznie. Inaczej sami przyczynimy się do największego zniszczenia w historii chrześcijaństwa – zniesienia Ewangelii. I jeszcze zwróćcie uwagę, że w skomponowanych jakoś 100 lat temu dość ładne pieśni do Serca Pana Jezusa – wszystkie zwroty w tych pieśniach nie mają przymiotników przed słowem „Serce”. Chyba że w stylu „Przesłodkie” jest Serce Jezusa… I nikt tych pieśni nigdy nie krytykował – ani lud Boży, ani hierarchia. Czy Panu Jezusowi przynoszą ujmę? A wiecie jaki jest najkrótszy i jeden z najpiękniejszych aktów strzelistych świata? „Jezu„!!! I co ? Obrażam mój Skarb, mojego Jezusa, że w tym krótkim wołaniu nie dodam przymiotnika, czy słowa „Pan”????

I kolejna rzecz zmieniona, być może nie tyle przez masonów, co wskutek ludzkiej nadgorliwości – zobaczmy, że w aklamacji „O Krwi i Wodo” Pan Jezus nie podał liczby mnogiej – nie odmawia się „ufamy Tobie” , tylko „ufam Tobie” jak w podpisie pod Obrazem Miłosierdzia Bożego. I jest to logiczne pod względem teologicznym – cnota nadziei (ufność – zaufanie – to nazewnictwo tej cnoty) jest cnotą bardzo osobistą. To ja, a nie my razem – ja muszę zaufać…

I kolejna sprawa. Można powiedzieć, że większa od wyżej omawianych też dotyczy fałszerstwa i to chyba najgorszego – było to pierwsze i największe fałszerstwo. Po pierwszym opublikowaniu powyższego artykułu zgłoszono nam ten brak w opisie – i po dłuższym zastanowieniu się i modlitwie postanowiliśmy się przychylić. Fragment przysłanego nam świadectwa jednej z naszych czytelniczek: „Wszędzie gdzie się tylko dało masoneria kościelna pousuwała Imię ,,Jezus”,wprowadzając zaimki Ty, On, Jego itp. Zrobiono z Boga zaimek.
Na obrazkach przedwojennych i powojennych z Wilna w umieszczonej tam Koronce do Bożego Miłosierdzia podane jest:,, Dla Jezusa Bolesnej Męki”…, tak samo prawidłowy tekst Koronki umieszczony jest w pierwszym wydaniu Dzienniczka s. Faustyny.
Jeśli ktoś ma to pierwsze wydanie Dzienniczka to posiada skarb.
Ja osobiście przyznam się, że tak odmawiam Koronkę do Miłosierdzia Bożego, już od kilku lat. Dowiedziałam się o tym od znajomej, której ktoś z krewnych miał I wydanie Dzienniczka.
Nie używam, żadnych zaimków odnośnie Boga. Gdy modlę się z modlitewnika wszystkie zaimki zastępuję albo Imieniem Jezus, albo Matki Bożej w zależności Kogo, dana modlitwa dotyczy.
Szatan boi się Imienia Jezus, bo jest przepowiedziane w Piśmie Świętym, że na Imię Jezus, zegnie się każde kolano istot Niebieskich, Ziemskich i podziemnych. (Flp 2,10.) I on sam i wszystkie demony nawet nie chcąc, będą musieli oddać Jezusowi pokłon i dlatego wszędzie gdzie się tylko da, usuwa Te Święte Imię Jezus.
Dam jeszcze świadectwo mojej koleżanki Mirosławy, która modli się z ks. Gardą na Placu Bankowym, gdzie urzęduje prezydent Warszawy Trzaskowski. Gdy raz odmawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego ,,Dla Jego Bolesnej Męki”, podszedł do nich jakiś mężczyzna i zaczął, kpić – dla czyjej męki? dla czyjej męki? tyle już tych mąk było?- i tak przez cały czas odmawiania Koronki żartował sobie ,,dla czyjej męki”?

Tyle cytatu. Bardzo nas przekonało to świadectwo. Szczególnie ta złośliwość owego chyba niewierzącego człowieka. Ale nawet nie wygląda to na złośliwość. Ktoś chłodno odsłuchał tę modlitwą i podał swoje wrażenie bez pobożnych uprzedzeń. Mocne. Postanowiliśmy więc też zacząć się w ten sposób („dla Jezusa Bolesnej Męki”) modlić. Okazuje się, że odmówiona w moim życiu jak szacuję ok. 20 tysięcy razy Koronka po raz pierwszy mnie wciąga… słodyczą. Przedtem to zawsze była sucha i obowiązkowa modlitwa. Teraz gdy pomyślę, że mam odmawiać „dla Jezusa” to trochę nie mogę się doczekać gdy nadejdzie godzina odmówienia…. Ale mieliśmy też wątpliwości, czy aby na pewno nie ma fałszerstwa w drugą stronę, czy ktoś nie kłamie, odnośnie tego pierwszego wydania „Dzienniczka” które wydaje się nie do zdobycia. Z drugiej strony dziwi fakt, że nie udostępniono większości stron rękopisów św. Faustyny – w tym tej najważniejszej stroniczki z Koronką. Przecież to żaden problem cyknąć zdjęcie i opublikować – była nawet szumna wystawa w Krakowie w 2011r gdzie łaskawie zwiedzającym udostępniono tylko niewielką część do obejrzenia. Dlaczego ta blokada? Jest tylko jedna odpowiedź. Musiało w przeszłości dojść do grubego fałszerstwa, a teraz się je tuszuje. Jedno jednak jest pewne. A to, że żadnej wersji („dla Jego” czy „dla Jezusa”) nie da się jeszcze na stówę udowodnić. Skoro tak się rzeczy mają wybieramy po prostu po stokroć lepszą. Czyli „dla Jezusa„!!!!!

PODSUMOWANIE:

Wersja sfałszowana:

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci (…) na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki
miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

O, Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – Ufamy Tobie

Wersja poprawna:

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci (…) na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego.

Dla Jezusa bolesnej Męki
miej miłosierdzie dla nas i świata całego.

O, Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – Ufam Tobie

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny,
Zmiłuj się nad nami i nad całym światem
.

JUŻ JEST!!! W końcu cała melodia. Żeby móc wprowadzić do polskiego światka pobożnisiów właściwe, niesfałszowane wersje modlitwy najłatwiej będzie zrobić to przez śpiew – i będzie pięknie! Koronka na to zasługuje. Jeśli ktoś będzie chciał nagrania (oczywiście też bezpłatne) to proszę jakoś dać znać (np komentarzem). Żadnych ograniczeń autorskich, wręcz przeciwnie, rozpowszechniajcie ile wlezie, prosimy tylko, by nie zmieniać ani tekstu ani melodii – proszę pobrać z poniższego linku:

Jeszcze polecamy: Księga Prawdy

8 uwag do wpisu “UWAGA! Bezprawne zmiany w Koronce do Miłosierdzia Bożego!!!

  1. Bardzo ciekawy artykul, ale ciężko się w nim odnaleźć. Warto pod artykulem napisac formę błędną i formę poprawną – tak aby było jasno, konkretnie i bezbłędnie.

    Polubienie

  2. W godzinkach o Niepokalanym Poczęciu N.M.P też zmienili słowa.Prawidłowa wersja,, módlmy się do Boga Ojca Któregoś Syna Porodziła,,zmieniono Ojca któregoś Syna Porodziła.nikt nie potrafi udzielić odpowiedzi,pytałem kapłana z radia Maryja,odpowiec wymijająca.Z.P.Bogiem.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus!
    Bardzo proszę o przesłanie nagrania Koronki do Miłosierdzia Bożego w formie śpiewanej.
    Bóg Zapłać!
    Franciszek

    Polubienie

  4. Dziękuję za zaangażowanie autora i czytelników w obronę właściwej formy i koronki i innych modlitw,
    ale proszę o przesłuchanie tej konferencji:
    https://www.youtube.com/watch?v=WwM3gFRCMz8 .
    To wypowiedź ojca Bliźniaka, Misjonarza Jezusa Miłosiernego który miał styczność osobistą z rękopisem siostry Faustyny.

    Pozdrawiam.
    Włodek J.

    Polubienie

    1. Słuchaliśmy od początku 6 minut – więcej nie jesteśmy w stanie. Ten kapłan cały czas nawija w stylu „jesteście w błędzie” „kto to wymyślił” itd żadnych merytorycznych argumentów. Jedyny, to wręcz śmieszny to te „historyczne” wydania. Piszę w cudzysłowiu, bo ich historyczność zakrawa na kpinę. Badaliśmy właśnie to najstarsze wg Ojca. I co? To jest wydane 4o kilka lat po Objawieniu Koronki – a kapłan uparcie mówi, że to tak, jak niemal bezpośrednio po widzeniu św. Faustyny. Nie będę tracić czasu na słuchanie tego dalej. Czuć atmosferę kłamstwa. Piszę ostro, bo nie spodziewałem się, po Twoim komentarzu, że to będzie aż tak tragiczne. Miałem nadzieję (i może jest to wplecione w tym długim monologu???) o tym osobistym wejrzeniu w rękopis. Od tego powinien zacząć, to przecież koronny argument, a tu wydania rzymskie, z Rzymu w którym w owym czasie inkwizycja siała oszczerstwa i spustoszenie na temat Koronki. Z Rzymu już wówczas mocno opanowanego przez masonów. Ksiądz z filmiku mówi tonem bardzo poddenerwowanym, argumentów żadnych…. Nie zaufam takiemu komuś… Wybacz.

      Polubienie

  5. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Całym sercem dziękuję za wyjaśnienie problemu.Modlilam się wersją sfałszowaną,kiedy zaczęłam prawidłowo poczułam ulgę w sercu i radość w odmawianiu Koronki.Trzeba bronić słow Boga,bo wszystko szatan zmieni.Z Panem Bogiem i Maryją.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do Franciszek P. Anuluj pisanie odpowiedzi